Wyspa Penang czyli Malezja w pigułce

Penang - malezyjska wyspa, na której aż kipi egzotyką. Położona na Morzu Andamańskim i połączona ze stałym lądem dwoma mostami. Pośród wzgórz i tropikalnej roślinności utkana jest historia tego pięknego miejsca ❤️

George Town

Stolica jest esencją wyspy. To w George Town znajduje się kolebka lokalnej kultury a jego centrum to prawdziwe dziedzictwo. I to właśnie tu najpyszniej zjemy. Warto się zatrzymać na te kilka dni. Ze wzgórza Penang Hill górującego nad miastem podziwiać można panoramiczne widoki na wyspę, morze i stały ląd. Atrakcją dla dzieci samą w sobie jest dotarcie na górę kolejką po stromym zboczu.  Na szczycie po prostu dżungla! A wśród gęstej tropikalnej roślinności (chronionej w formie rezerwatu przyrodniczego) pomykają małpki ❤️ W samym George Town, podczas spaceru wzdłuż wybrzeża doświadczyliśmy naprawdę konkretnej tropikalnej ulewy. Trudno się jednak dziwić w miejscu tak wilgotnym i gorącym. Ok. 30 min drogi od miasta znajduje się Park Narodowy Penang – raj dla fanów tropikalnej fauny i flory a także dla tych spragnionych błogiego lenistwa, bo nie brak tu egzotycznych plaż.

 
 

Malajska kultura i sztuka

Na każdym kroku widać w George Town jego bardzo bogatą historię, z jej meandrami wpływów i wydarzeń. Historia Penang naznaczona jest nie tylko powiązaniami z azjatyckimi sąsiadami, ale też brytyjskimi wpływami. Przenikają się tu zatem różne kultury i religie. Wrażenie robią tutejsze świątynie, z buddyjską Kek Lok Si na czele. Zatopiona na zanurzonym w egzotycznej roślinności wzgórzu Air Itam, jest zresztą największą świątynią buddyjską w Malezji. Samo Penang jest poza tym niezwykle artystycznym miejscem. Warto zwrócić uwagę na tutejsze rękodzieła i sztuki teatralne. Wszak wyspa jest kolebką malezyjskiego teatru!

 
 

Architektura i… murale

Zamysł urbanistyczny stolicy to czysty eklektyzm. Zabytkowe są tu całe dzielnice, jak i rozsiane pojedyncze hotele. Kolonialna architektura z wiktoriańskimi gmachami miesza się płynnie z drapaczami chmur. Taki azjatycki miszmasz, ale (a może właśnie dlatego) jakże pociągający! Znakiem rozpoznawczym George Town w ostatnich latach są przepiękne murale. Można sobie zrobić ciekawy spacer starymi ulicami miasta w poszukiwaniu jak największej liczby malowideł. Bardzo absorbujące zajęcie dla dzieci, które szukają, szukają, szukają a następnie skaczą z radości, że znaleźli szybciej/więcej/lepiej niż rodzice 😉 Może nie jestem wielką znawczynią czy fanką (ale lubię!) street artu, ale murale w George Town mnie zachwycają. Rozczulają mnie szczególnie te z dziećmi w roli głównej (może dlatego, że ogólnie uwielbiam dzieci 😉), z ciekawym pomysłem i kompozycją. Pokazują życie codzienne mieszkańców Penang a ich autorem jest mój rówieśnik (piona!) z Litwy, Ernest Zacharevic, artysta urodzony w Litwie a osiadły w Penang właśnie.

 
 

I to jedzenie

Jeśli w podróżach kulinarnych szukasz różnorodności, to jest to idealne miejsce dla Ciebie! Zjesz tu zarówno świetne dania malezyjskie, jak i potrawy kuchni fusion na wysokim poziomie. Ze względu na przeważającą społeczność chińską nie brak tu również potraw Państwa Środka. Świetny azjatycki street food to też przekąski kuchni indyjskiej w Little India, takie jak chociażby banana leaf rice, czy też prosty, świeży, gorący lokalny chlebek, dzięki któremu nawet maluchy oporne na nowinki gastronomiczne dadzą radę nie zejść z głodu podczas takiej wyprawy 😉 Zresztą zawsze się śmiejemy, że w każdym kraju znajdzie się jakiś lokalny odpowiednik naszego chleba, który ratuje w kryzysowych sytuacjach 😉 A tak już na poważnie, Penang to stolica gastronomiczna Malezji bez odrobiny przesady ❤️

 
 

Jeśli miałabym wskazać miejsce w Malezji, które na pewno warto odwiedzić, to Penang byłoby na pewno w top 3! George Town to niesamowicie ciekawe, tętniące życiem miasto, którego tropikalny klimat i koloryt powodują, że jest tu aż gęsto od emocji i wrażeń ❤️ Jeśli tylko chcesz zaplanować swoją egzotyczną podróż, to zapraszam tutaj! Do usłyszenia!

 
 
 

Nie przegap nigdy żadnego artykułu - newsletter czeka na Ciebie 😀

 
 
 

A już teraz zaplanuj ze mną swoją podróż

Next
Next

Złota jesień w Alpach Salzburskich